piątek, 26 lutego 2010

Rozdarte myśli

Śnieg uparcie przypomina o zimie, a słońce radośnie zwiastuje wiosnę. Wystawiam twarz do słońca, cieszę się ciepłem, wypełniam światłem, ogrzewam zziębięte ciało. Dusza i serce jednak rozdarte. TAM i TY. Rozum walczy z sercem albo serce z rozumem, szala zwycięstwa przechyla się raz na jedną, raz na druga stronę. Myśli niepoukładane, jakby zagubione w codzienności. Burza uczuć. Brak czasu niczego nie ułatwia, a wręcz wszystko komplikuje. Niezdecydowanie.
Wariacka decyzja przynosi więcej radości i spokoju niż bym się spodziewała. Szybko spakowany plecak. Droga po ludzku długa mija jak krótka chwila. Przedsionek raju. Uśmiech mojego Dobrego Duszka i najsłodszy z możliwych buziaków - jest niebiańsko. Spokój duszy, nieograniczona radość serca. Dziś mogłoby trwać wiecznie,a jednak na myśl o jutrzejszym dniu zaczynam się niecierpliwić. Wypowiedziane kiedyś Lipowe słowa wciąż dźwięczą mi w głowie. Wracam tak często jak tylko mogę. DOM. RAJ. Już jutro...