piątek, 18 października 2013

Jesienny powrót

Chyba nadszedł czas odkurzyć bloga. Zaniedbałam go bardzo, brakowało czasu, weny, chęci, ale widocznie tak miało być. Czlowiek ma swoje wzloty i upadki, dni lepsze i gorsze, czas natchnienia i totalnej pustki. Teraz postaram się tu wrócić, szczególnie, że doszły mnie słuchy, że brakuje Wam moich wpisów. Nie obiecuję, że będę tu regularnie, ale postaram się. Bardzo będę się starać.
Na nowy początek trochę jesieni z Gór Kaczawskich uchwyconej w zamglone kadry w zeszłą sobotę. Miłego oglądania :-)
Ruiny wapiennika w zagajniku, czyli PK36 Kaczawskiej Wyrypy

widok na Dobków

moja zamyślona B.

kocham tego pysiaczka <3 td="">



a oto wapiennik

 "hmm...dziura w murze..."

koniecznie trzeba sprawdzić co jest po drugiej stronie ;-)

i Dobków jeszcze raz


Brak komentarzy: