poniedziałek, 2 listopada 2015

"żyli w górach – w górach pozostali"

Słońce, +14 stopni i drzewa mieniące się złotem. Początkowo myślałam o wyjściu w Rudawy, ale potem zrodził się inny pomysł.... 
Jest taki cmentarz, który właściwie cmentarzem nie jest. Byli tacy ludzie, których choć nigdy się nie znało to są bliscy, bo kochali góry do ostatniego oddechu.

Ruszamy :)

W drodze do schroniska Nad Łomniczką


4/5 naszego Dream Teamu :)

Czekamy na naleśniki z jagodami

I dalej pod górę



Chwila przerwy przy wodopoju

Cel osiągnięty - Symboliczny cmentarz ofiar gór na stoku Kotła Łomniczki



W drodze powrotnej pojechaliśmy ze Skrzatem zapalić światełko tym co również pozostali w górach, ale nie żyli tu z własnej woli. O cmentarzu Jeńców Wojennych w Borowicach pamiętają głównie mieszkańcy okolicznych wiosek. W czasie wojny około tysiąca osób zmuszonych do budowy Drogi Sudeckiej, dziś kilkadziesiąt krzyży ustawionych w ciszy lasu.
(zdj.z internetu)

Po intensywnym dniu :p

Brak komentarzy: