sobota, 3 października 2009

zielony podbój Łodzi


foto: Paulina


płaszczyk:stoisko w KDT(jak jeszcze istniało...)//spodnie:Camaieu//sweter:sh //buty:CCC

kierunek na dziś--->Łódź
:)
wstyd się przyznać,ale byłam tam po raz pierwszy, a jedzie się przecież tylko 1,5 godziny z Warszawy.
postanowiłam przy okazji pozaklinać trochę pogodę i założyłam cienki zielony płaszczyk (na szczęście wychodząc z domu spojrzałam za okno,gdzie 4 st.C na termometrze przekonały mnie do założenia
grubego jasnoniebieskiego swetra z golfem;)
zaklinanie pogody jak na czarownicę przystało udało się i co prawda rano zgrabiały nam ręce i pierwsze kroki skierowałyśmy do KFC by wypić gorącą kawę,ale później wyszło nawet słońce:)

ps. wielki buziak Paulina dla Ciebie za wspólny dzień, fotki, śmiech i całą resztę:* musimy to powtórzyć koniecznie!!;)

Brak komentarzy: