niedziela, 1 listopada 2009

jagodowy motyl i czas marudzenia

Odwiedził mnie niestety Pan Jesienny Kryzys i nie chce sobie pójść... :(
Nic mi się nie chce... za mało słońca.... za szybko robi się ciemno... i w ogóle jest szaro, buro i ponuro.... a przede wszystkim za długo jestem w mieście... Tęsknie już strasznie za górami, za lasem, za przestrzenią - no cóż, jestem górską dziewczynką;)



spódnica: Quelle//golf: Orsay//rajstopy: z szuflady;)(nawet nie wiedziałam,że takie posiadam;)//kolczyki: z allegro



Życzę wszystkim dużo uśmiechu na jesienne dni:)

Brak komentarzy: